Jeziora,  Parki rozrywki,  Polska,  Śląskie

Wspaniale z dziećmi w Parku Przygód i Atrakcji w Wilkowicach

W weekend byliśmy co prawda na wyjeździe w górach, ale poniedziałek nie poniedziałek, Dzień Dziecka zobowiązuje 🙂 Więc postanowiliśmy zrobić frajdę naszym dziewczynom i zabrać je gdzieś w ten wyjątkowy dzień 🙂 A gdzie one lubią najbardziej? Do zwierzątek, tym bardziej, że parki rozrywki jeszcze do soboty w większości zamknięte. Jeszcze w grę wchodziło Zoo w Chorzowie, ale do Wilkowic mamy bliżej i z powodu biletów spacerowych było nawet taniej, więc stanęło na Parku Przygód i Atrakcji. Dopiero po powrocie, przeglądając zdjęcia w Necie zorientowaliśmy się, że rok temu wpadliśmy dokładnie na ten sam pomysł i Dzień Dziecka również spędzaliśmy w Wilkowicach 🙂 Tak więc może stanie się to naszą rodzinną tradycją 😉

Wspaniałe miejsce dla rodziny

Park Przygód i Atrakcji w Wilkowicach to bardzo fajne miejsce na rodzinną rekreację. Oczywiście każdy może tu zajrzeć i będzie zadowolony, ale to miejsce szczególnie przyjazne rodzinom z dziećmi, również malutkimi 🙂 Obserwujemy je od lat, bo sala zabaw Alele powstała już wówczas, jak nasze dziewczynki były malutkie i niejedne urodzinki koleżanek tutaj spędziły na fajnej zabawie 🙂 Z czasem poza salą pod dachem miejsce to zaczęło oferować rekreację pod chmurką i tak do atrakcyjnego placu zabaw i parku linowego z czasem dołączył cudny zwierzyniec. Z każdym rokiem urządzeń i możliwości rekreacji i świetnej rozrywki przybywa, nawet od zeszłego roku kilka fajnych rzeczy nowych nas zaskoczyło. Teren jest rozległy i z pewnością jeszcze są plany na dalszy rozwój 🙂

Park Przygód i Atrakcji w Wilkowicach

Plac zabaw z unikatowymi atrakcjami

Cały Park w Wilkowicach ma bardzo dużo uroku. Mnie to miejsce zachwyciło już wcześniej, a wczoraj znów się to potwierdziło. Nad malowniczym stawem, z dala od miasta, wśród pól, stworzono tu piękny zakątek idealny na całodniową wycieczkę z dzieckiem. Przejść można to wszystko szybciej, ale Maluchy co krok mają atrakcje i nie chcą tak szybko opuszczać tego miejsca. Uwielbiają się bawić a to na drewnianym, szczudlatym jeżu, a to przy nowym, wielkim krokodylu z torem przeszkód, na trampolinie no i oczywiście placu zabaw, bajecznie kolorowym. Nowinką w tym roku była też kreatywna piaskownica oraz zakągtek drewnianej zabawy kreatywnej, gdzie można nawet trochę ze sobą porywalizować 🙂

Zwierzyniec wyjątkowo atrakcyjny dla dzieci

Trudno też odejść dzieciom od zwierzątek, które przyzwyczajone do karmienia, wychylają ochoczo łebki przez ogrodzenia 🙂 To wielki plus tego miejsca, gdzie w Zoo często trzeba szukać zwierzątek, bo chowają się przed człowiekiem, tutaj każdy może kupić marchewki i pokarm przy okazji zakupu biletów i karmić zwierzaki wedle woli. Ludzie bardzo chętnie z tego korzystają, a zwierzęta odwdzięczają się tym, że z daleka biegną do ogrodzeń i kotłują się przy nich na widok turystów 🙂 Nie muszę pisać, że to świetna okazja do robienia zdjęć i wszyscy rodzice chętnie uwieczniają te momenty szczęścia swoich pociech 🙂

Park Przygód i Atrakcji w Wilkowicach

Również i nasze dziewczyny kochają zwierzątka, toteż dla nich to również wielka frajda, trzeba uważać tylko, bo niektóre zwierzęta lubią dziabnąć, o czym informują tablice 🙂 Więc Amelka była miejscami nieszczęśliwa, że nie mogła głaskać każdego zwierzaka, małego czy dużego 😉

Trzeba przyznać, że wszyscy mieszkańcy prezentują się tu bardzo dobrze, widać, że zwierzętom jest dobrze, są zadbane, mają piękne i duże wybiegi, lśniącą sierść i sporo młodych pojawia się każdego roku, więc dobrze im jak w domu 🙂 Fajnie tak oglądać zwierzątkowe mamusie z małymi, niektóre z nich domagały się karmienia pod brzuchem mamy 😉

Cudna roślinność

Na mnie kolosalne wrażenie robi też roślinność Parku. To miejsce jest cudnie zaaranżowane i każdy zakątek jest zarazem pięknym ogrodem. Projektanci mieli tu sporo roboty, ale efekty są śliczne i teraz ogrodnicy też mają co robić. Rośliny iglaste, liściaste, całoroczne, sezonowe, mnóstwo kwiatów i kolorów. W jednym zakątku róże, w innym lawendy, w cieniu rododendrony. Wszędzie barwne klony kuliste, żółta trzmielina i zielone jałowce i inne iglaki. Jasną zielenią oko przyciągają wierzby hakuro, a nad sztuczną rzeką wśród kamieni wbiły się rojniki. Dla mnie to mały raj, sporo tych roślin znam ze swojego ogródka 😉 Mało tu betonu, sporo zieleni i kamienia oraz drewna, dlatego to wszystko jest tak urokliwe.

Uwielbiamy rodzinne pikniki

Wielkie połacie trawy obok placu zabaw pozwalają zorganizować sobie rodzinny piknik, nawet jak jest sporo ludzi. My wybraliśmy się wcześnie, zaraz po otwarciu, żeby uniknąć tłumów, ale w ciągu dnia coraz więcej osób przybywało i zrobiło się ludno z czasem i dookoła wielkiej fontanny pojawiło się sporo koców piknikowych, nie tylko nasz 🙂 Choć mieliśmy do przekąszenia coś słodkiego, to w porze obiadowej odwiedziliśmy jednak grill bar, gdzie była możliwość zdezynfekować ręce. No i lody też wpadły, bo dziewczyny miały ochotę 🙂 Zmęczeni i pełni wrażeń wróciliśmy do domu, po naprawdę fajnym dniu rodzinnym 🙂