To już stało się tradycją, że na moje urodzinki gdzieś wyskakujemy. To dla mnie najlepszy sposób świętowania 🙂 Tym razem miejsce znalazło się samo, bo gdy wracaliśmy z Lanckorony, to niemalże mijaliśmy Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie złożony ze skansenu i zamku Lipowiec, ale nie starczyło już sił na ten kompleks, a skanseny to ja lubię pocelebrować 🙂 Tym bardziej że za pierwszym razem ileś lat temu, gdy odwiedzaliśmy to miejsce, skansen obejrzeliśmy tylko zza ogrodzenia. Tak więc po 2 tygodniach zabraliśmy całą rodzinkę (jeszcze bez pieska, ale pracujemy z nią mocno, żeby i ona mogła z nami znów gdzieś jechać) i ruszyliśmy do Wygiełzowa w Małopolsce. W planach najpierw Skansen, potem zamek. Już w aucie zorientowaliśmy się, że zapomnieliśmy…

Po egipskich relaksach na Pustyni Błędowskiej odwiedziliśmy Oklusz – miasto dawne i z górnictwa słynące. To zresztą właśnie to górnictwo spowodowało powstanie pustyni, kiedy w XIII wieku wyrąb lasu na potrzeby przemysłu odsłonił bałtyckie piaski ze zlodowacenia, a dodatkowo poziom wód gruntowych obniżył się. Obecnie Olkusz to piękne zabytkowe miasteczko z okazałą i monumentalną farą – Bazyliką Św. Andrzeja Apostoła, obok której stoi wysoka na 63 metry! Całkiem niedaleko stąd stoi zrekonstruowana baszta – fragment dawnych obwarowań miasta. Baszta i część muru obronnego (ul. Basztowa) zostały odbudowane z dwóch rodzajów kamienia – fragmenty z charakterystycznego czerwonego piaskowca olkuskiego przedstawiają stan obwarowań w XIV wieku, kiedy to baszta była otwarta od strony miasta i miała wysokość muru. Podobnie…

Cały dzień w Krakowie z dziewczynami. Niech żyją wózki! Nachodziliśmy się ogromnie, plan był taki: Spacer nad Wisłą pod Wawelem, Kazimierz, Rynek i okolice, Wawel, kilkugodzinne leniuchowanie nad Zalewem Zakrzówek i jak dzieci i siły dadzą, powrót na wieczorne zdjęcia do centrum. Poszło trochę inaczej, bo Kazimierz nam się wydłużył, Natalka trochę wolniej chodzi niż my, no i upał dawał się bardzo we znaki. No i jeszcze spowolniła nas wizyta na kazimierskim Rynku, bo akurat były degustacje pysznych lukalnych wyrobów z róznych miejsc w Polsce. Był karp zatorski, kapusta kiszona, jednodniowe soki marchewkowe, miód i wyroby wędliniarskie. Nie zabrakło też wypiekó rozmaitych. Na Kazimierzu zobaczyliśmy większość synagog i kościoły. Najbardziej urzekł mnie ten od Katarzyny Aleksandryjskiej,…

Najpierw chcieliśmy zajechać do Tyńca (obecnie dzielnicy Krakowa), więc kierowaliśmy się na Liszki, ale że od tej strony jest problem z mostem, a nie mieliśmy dokładnej mapy tego miejsca, nie odnaleźliśmy drogi do Tyńca. Tak więc wjechaliśmy do centrum Krakowa i stamtąd, ulicą Tyniecką dostaliśmy się do niemal 1000-letniego opactwa, po drodze oglądając słynny Kopiec Kościuszki. Opactwo malowniczo ulokowane jest na brzegu Wisły, ta potężna budowla robi niemałe wrażenie, pierwsze zabudowania zaczęły powstawać tu w II połowie XI wieku ! I choć czas biegnie nieubłaganie, niektóre elementy tutejszego życia niewiele się zmieniły od tamtej pory. Dobrze tak na chwilę się tu zatrzymać i zwolnić tempo… Po Tyńcu udaliśmy się już prosto do centrum Krakowa, bo serce rwało się do…

Ojcowski Park Narodowy to małopolska perełka. Ten najmniejszy w Polsce park narodowy kryje niezwykle piękną przyrodę w postaci skałek, ostańców, malowniczych rzek Prądnik i Sąspów, a także wspaniałych zamków. Dolina Prądnika Dolina Prądnika jest główną promenadą Ojcowskiego Parku Narodowego i niezwykle popularnym miejscem turystycznym. To tędy w weekend przechadzają się turyści, podziwiając białe ostańce jak Igłę Deotymy czy Bramę Krakowską. W dolinie znajdują się też ruiny zamku w Ojcowie i pięknie odrestaurowany zamek w Pieskowej Skale. Wzdłuż doliny znajduje się również wiele punktów widokowych. Zamek w Ojcowie W samym sercu Ojcowskiego Parku Narodowego, na niewielkim wzgórzu znajduje się Zamek. To ruina zamku, który został zbudowany w XIV wieku przez króla…