Polska,  Śląskie,  Zamki i pałace

Na Zamku Ogrodzieniec i w skalnym mieście

Macie swoje turystyczne miejsca na Ziemi? Jednym z naszych takich miejsc jest Jura, a na niej między innymi właśnie Zamek Ogrodzieniec! To cudna perła i najbardziej okazała ruina Szlaku Orlich Gniazd. Leży w sercu Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, na najwyższym jej wzgórzu – Górze Janowskiego o wysokości 516 m n.p.m.

Skalne Miasto Podzamcza

To, co mnie najbardziej tu urzeka, to skały – masywne, białe, lśniące w słońcu ostańce, pięknie komponujące się z błękitem nieba i soczystą zielenią jurajskiego krajobrazu. Zamek jest właśnie na takich wapiennych masywach osadzony, wspaniale w nie wkomponowany. To zawsze mnie zachwyca, jak ludzie kiedyś tego dokonali! Ale nie tylko pod zamkiem są tutaj skały. Wokół budowli wyrasta całe skalne miasto, nazwane tu Skalnym Miastem Podzamcza. Nie trzeba więc wyjechać do Czech, żeby cieszyć się skalnym miastem, bo czeka ono w śląskim Podzamczu 🙂 

Może nie jest aż tak spore, za to bardzo urokliwe i malownicze, kształtami zaskakujące za każdym razem, gdy tu przybywamy. I w sobotę nie odmówiliśmy sobie tej przyjemności połazikowania wśród tych skałek, wchodząc w różne dziury, gdzie się dało, toteż mamy zdjęcia zamku i skałek z różnych perspektyw. Te najwyższe ostańce dla zwykłych zjadaczy chleba nie są dostępne, to już tylko dla wspinaczy, z umiejętnościami i sprzętem. Tych w Podzamczu też nigdy nie brakuje 🙂

Imprezy na zamku

Podzamcze i zamek Ogrodzieniec to miejsce, w którym zawsze masz udany dzień. Sam zamek i okolica to już świetne atrakcje same w sobie, a do tego na zamku w weekendy prawie zawsze dzieje się coś ciekawego. W każdy wakacyjny piątek odbywa się „Wieczór z Duchami” czyli spacer z przewodnikiem i legendami, a także upiorami 😉 My w sobotę trafiliśmy znów na rycerzy, którzy pokazy różne dawali, nawet z bronią palną i to z udziałem publiczności. Żartobliwie i ciekawie 🙂 

Zwiedzanie zamku Ogrodzieniec

Wejście na zamek, nawet na dziedziniec zewnętrzny, czyli tzw. przedzamcze, jest w sezonie odpłatne, ale zdecydowanie polecam spacer po całym zamku, bo trudno szukać podobnej warowni w szerokiej okolicy! Trasa jest bardzo ciekawa i zróżnicowana, dodatkowo z punktami widokowymi. Na przedzamczu, poza zamkiem, zobaczysz też ostańce -najpierw skały z charakterystycznym, wysokim Wielbłądem, zwanym też Sfinksem, a dalej ostańce wkomponowane w zamkowe mury obwodowe – Niedźwiedź i Dwie Siostry. W pobliżu znajduje się sala tortur.

Wreszcie trzeba przejść przez główną bramę wjazdową w masywnej wieży bramnej. Tu zaczyna się trasa zwiedzania, prowadząca przez Dziedziniec Pański. Można podejść do zamkowej kuchni kurnej, ale potem koniecznie wejść trzeba na zamek wysoki, wspinając się po krętych schodach. Dalej zobaczysz sypialnię Bonera – najbogatszego właściciela tego zamku, który wystawił go z takim przepychem, że porównywano go do Wawelu!

Z tej części schody prowadzą na ganek i do wieży widokowej kredencerskiej, która teraz akurat jest remontowana i wyłączona z ruchu turystycznego. Niżej leżą izby rycerskie z Muzeum Zamkowym. Stąd schodami wykutymi w skale zejdziesz do Kurzej Stopy, gdzie zobaczyć można kilka wystaw.

Dalej czeka dziedziniec gospodarczy, zwany Ptasznikiem, z pięknymi, zrekonstruowanymi, drewnianymi krużgankami na Murze Kurtynowym. Trzeba się na nie wspiąć i przejść przez bastion beluardu aż do wieży skazańców. Stąd schodzimy do skarbca, mijając wieżę bramną, w której to niegdyś była kaplica zamkowa. Ta sama, gdzie zatrzasnęła się niewierna żona bogatego Bonera i umarła z głodu. Dziś to Biała Dama zamku!

Spod skarbca krętymi schodami schodzimy znów na Dziedziniec Pański, gdzie rozpoczyna się i kończy zwiedzanie zamku Ogrodzieniec. Na dziedzińcu zaprasza Karczma Rycerska, bardzo klimatyczna, warto zajrzeć do wnętrz. Jest też kilka kramów, gdzie zaopatrzyliśmy się w gliniane dzbanuszki, fajne na wino, ale nawet kawka w nich smakuje dobrze 🙂

Już z samego tego opisu można poczuć, jak wielki i zróżnicowany jest zamek i jak ciekawe jego zwiedzanie. A że dachu ani wielu ścian tutaj nie ma, to widoki stąd rozciągają się naprawdę rozległe i momentami naszej Nali nawet lęk wysokości się włączał 😉 Tłumów nie było, toteż zwiedzało się bardzo przyjemnie 🙂 Gorąco Wam polecam Podzamcze na wycieczkę, niekoniecznie w niedzielę, a jeśli lubisz zacisznie, to najlepiej w tygodniu. Gwarantuję, że to miejsce zapadnie Ci w pamięci! Nie pomiń Skalnego Miasta Podzamcza!

A jakby Ci było mało, niedaleko od zamku, 20 minut spacerkiem, góruje ponad okolicą zrekonstruowany Gród Królewski na Górze Birów. To wzgórze cenne nie tylko archeologicznie, ale też przyrodniczo i krajobrazowo! Można wykupić wspólny bilet z zamkiem.

Jeżeli zaś wybierasz się na Zamek Ogrodzieniec z dziećmi to tuż przy zamku są liczne atrakcje przygotowane specjalnie dla nich: Park Doświadczeń, Dom Legend i Strachów czy Park Miniatur.